środa, 14 maja 2014

Ja i biustonosze sportowe czyli co każda kobieta powinna mieć w swojej szufladzie…

Współczesna kobieta to zapracowana kobieta. W ciągu tygodnia łączymy tyle ról, że każda z nas choć raz powinna dostać nominacje do Oskara.

Dziś chciałabym się skupić na jeden z ról, w którą ostatnio wiele z nas próbuje się wcielić, bycie FIT.

Jedzenie, które jemy powinno być fit, ubrania i my również powinnyśmy być fit. Ale czy w dzisiejszym zabieganym świecie możliwe jest bycie aktywnym , a jeśli tak to  jak zacząć?
Należę do tych osób, które nigdy nie musiały walczyć ze zbędnymi kilogramami, co więcej do 24 roku życia sport był mi obcy.  Obawiając się mięśni na łydkach, swoją aktywność sportową ograniczyłam jedynie do chodzenia na szpilkach J


W 2010r. ktoś poprosił nas abyśmy wprowadzili do Polski markę biustonoszy sportowych – Shock Absorber. Oczywiście od razu przystąpiliśmy do rozmów i pod koniec roku wprowadziliśmy na rynek najlepszą na świecie markę.


No ale co dalej? Mamy najlepszy produkt, ale w cale nie ma tak wielu chętnych jak moglibyśmy się spodziewać. Nagrody, badania, opinie sportowców  nic nie pomagało przebić nam się z produktem, którego Polki nie potrzebowały?

Czy to znaczyło, że tak jak i ja większość z nich nie uprawia, żadnego sportu? Żeby to sprawdzić musiałam sama wybrać się kilka razy na siłownie by przekonać się co jest nie tak i szybko się wciągnęłam.
Okazuję się, że kluby fitness, siłownie, parki pełne są kobiet ćwiczących.  W tych Warszawskich możemy spotkać kobiety ubrane w najnowsze kolekcję popularnych firm sportowych ale 95% z nich zamiast w sportowym biustonoszu ćwiczy w swoim codziennym a 3% w sportowych topach.

Koło tych wszystkich Pań ćwiczą Panowie, którzy z otwartą buzią podziwiają jak kobiety nieświadomie biorą udział w konkursie „ Brest bauncingu” ( określenie moje), czyli który biust skaczę najwyżej.
Po raz kolejny dotarło do mnie,  że w Polce świadomość własnego ciała jest bardzo niska i kobiety wybierają nie to co jest im potrzebne, a  to co jest modne lub ma okazyjną cenę.

Ale dlaczego tak ważny jest ten cały biustonosz sportowy?

W ciągu tych ostatnich 2 lat stałam się osobą dość aktywnie sportowo. Pozwoliło mi to na dokładną analizę potrzeb mojego ciała , jakich produktów sportowych potrzebuje  do różnego rodzaju dyscyplin.
Swoją przygodę ze sportem zaczęłam od gry w tenisa. Jak wszyscy wiemy, jest to sport, w którym trzeba się ruszać. Każdy, kto zaczyna poważniej traktować ten sport, kupuje odpowiednie buty, dziewczyny strój sportowy.  Właśnie na tenisie postanowiłam zrobić swój pierwszy test biustonosza sportowego, chciałam  sprawdzić czy jest mi on potrzebny.  Różnica w ćwiczeniu w zwykłym biustonoszu a biustonoszu sportowym, jest ogromna. Podczas tenisa, nasz biust wykonuję ruch w kształcie litery M.  W zwykłym biustonoszu, fiszbina, zaczyna nas atakować, pas biustonosza w kontakcie z potem staje się narzędziem tortur, a sama miska, gąbką nasączoną wodą.
Do gry w tenisa ja wybrałam biustonosz Shock Absorber Ulitamte Run Bra, czyli biustonosz biegowy. Pomimo miski A, jestem zdecydowanym przeciwnikiem zakładania biustonoszy sportowych z fiszbiną do sportów, które wymagają biegania ( nawet jeśli biustonosze bez fiszbiny wyglądają płasko).
Wielu Paniom z dużym biustem wydaję się, że fiszbina jest tym co jest w stanie utrzymać ich biust. Nic bardziej mylnego. W czasie aktywnego uprawniania sportu musimy dać wsparcie naszemu ciału. Dlatego biegamy w butach przeznaczonych do biegania, a nie w balerinach. Tak samo powinno być  w przypadku biustonosza. Dobierzmy go do naszych potrzeb, ale o tym za chwilę.

Kiedy zaczęłam regularnie ( 2 razy w tygodniu) grać w tenisa, poczułam przypływ endorfin, stwierdziłam, że to dla mnie zbyt mało i zaczęłam szukać dodatkowej dyscypliny.
Nie wiem, czy wiecie, że kick- boxing jest idealną formą treningu dla kobiet. Angażuję wszystkie partie mięśni i świetnie kształtuję sylwetkę. Moja trenerka, Dorota Godzina w przeciągu 1,5 roku dokonała mojej niesamowitej matamorfozy. Sprawiła, że moje ciało jest FIT;)
Podczas treningu kick- boxingu moim ulubionym stanikiem do tej pory był Pump Bra marki Shock Absorber. Jest to biustonosz dla osób z mniejszym biustem, przeznaczony właśnie do sportów walki. Kick- boxing jest treningiem ogólnorozwojowym.  W tym przypadku wkładka biustonosza, nie stanowi problemu ponieważ, przynajmniej ja, nie pocę się tak szybko jak podczas biegania wiec wkładka biustonosza nie powoduję uczucia chłodu na moim ciele.

W tamtym roku założyłam się i musiałam zacząć biegać. Miałam 12 tygodni, żeby przygotować się do półmaratonu co oznaczało bieganie zimą na zewnątrz. Była dla mnie to niesamowita okazja  do tego by poczuć różnice. Biegając w biustonoszu Pum Bra zimną, po 30 minutach było mi zimno, biustonosz nie odprowadzał wilgoci na tyle szybko, i za miast na treningu skupiałam się na tym, by szybko wrócić do domu. W czasie biegania niezwykle ważne jest by wszystkie elementy naszego stroju pomagały nam dotrwać do mety. Jeśli biegamy dłuższe dystanse, po 9-15 km wszystko może zacząć nas drażnić. Że fiszbina nas uwiera, że biustonosz wykonany z gąbki jest za gruby i w lecie jest nam w nim za gorąca a zimną za zimno, że ramiączka się nam obluzowują, że nie możemy wziąć pełnego zamachu barkiem…. Dlatego potrzebujemy biustonosz,  o których zapominamy. Musi być bezszwowy, żeby nic nas nie obcierało, musi być bez fiszbiny, żeby nas nie uwierała, musi mieć zapięcie w kształcie litery X, żeby ramiączka, nie nachodziły na łopatki. To wszystko i wiele więcej ma tylko biustonosz Shock Abosrber Ulimate Run, jedyny biustonosz, który ja wykorzystuję do biegania. A już za chwilę wejdzie model, do którego będziemy mogli przypinać pulsometr ;)

Tu wrócę na chwile do Pań z większym biustem. Nie bójcie się biustonoszy bez fiszbiny, nawet jeśli was biust lepiej będzie wyglądać w biustonoszu z fiszbiną. Technologia marki Shock Absorber sprawia, że poszczególne elementy biustonosza są tak skrojone, żeby dawać lepsze podtrzymanie niż fiszbina.  A to, że biustonosz jest cieńszy jest niezwykle ważne.  Przy dużej liczbie treningów w biustonoszu z gąbki z fiszbiną skóra naszego biustu jest narażona na odparzenia a tego, żadna z nas nie chce.
Ostatnią dyscypliną, którą obecnie uprawiam, jest crossfit. Jest to nowość dla mnie i jeszcze wiele przede mną. W czasie crossfitu używam zamiennie dwóch biustonoszy Shock Absorber Pump Bra i Gossard Sport, który jest moim nowym faworytem. Gossarda używam też w czasie kick-boxingu i w domu kiedy ćwiczę J Gossard jest biustonoszem z fiszbiną (dlatego też w nim nie biegam), wykonany z delikatnej pianki, która niezwykle szybko odprowadza wilgoć. Do tego jest w przepięknym różowym kolorze, który pozwala mi czuć się seksownie nawet kiedy muszę walczyć ze sztangą.

Z osoby bardzo szczupłej, nie ćwiczącej, stałam się osobą o sylwetce FIT, ćwiczącej 4-6 razy w tygodniu.
Jak znajduję na to czas?  Ja zrezygnowałam z TV. Telewizja odbiera nam tyle czasu, a nie ma tam nic co sprawiło by, że poczułabym się lepiej. Dzięki aktywności fizycznej mam  dużo więcej siły,  mam też poczucie, że mogę więcej, ponieważ już wielokrotnie przekonałam się, że człowiek to niesamowicie silny organizm, czasem tyko poddajemy się za szybko.


Na pytanie czy współczesna kobieta może odnaleźć się w roli FIT, odpowiem zdecydowanie TAK.  Ale każda z nas musi przekonać się o tym sama J


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz